15 sierpnia 2012

Pozwolenie typu B konieczne od 01.05.2012

We wcześniejszym wpisie wspomniałam, że najprawdopodobniej jedną z przyczyn braku pozytywnej odpowiedzi na moje aplikacje, jest brak pozwolenia na pracę.

O co chodzi? Pierwszego maja 2012 roku została wprowadzona tzw. "Ventilklausel". Dotknęła ona obywateli ośmiu wschodnioeuropejskich krajów, tzw. EU-8. Te kraje to: Polska, Czechy, Węgry, Estonia, Łotwa, Litwa, Słowacja i Słowenia. Oznacza ona, że liczba udzielonych pozwoleń na pracę typu B została ograniczona i liczbowo określona. Stan taki ma się utrzymywać przez dwanaście kolejnych miesięcy.

Co to oznacza dla Polaków, którzy chcą podjąć pracę w Szwajcarii? Mniej więcej tyle, że jeżeli umowa o pracę miałaby być podpisana na okres dłuższy niż jeden rok albo na czas nieokreślony, to trzeba uzyskać pozwolenie na pracę (które jest jednocześnie pozwoleniem na pobyt). Do rozdzielenia jest 2180 pozwoleń (po 545 na kwartał, bez bardziej szczegółowego podziału na kantony). Obowiązuje zasada kto pierwszy, ten lepszy. Oznacza to również, że w przypadku rozdzielenia wszystkich pozwoleń w danym kwartale, trzeba czekać na kolejny. Kwartały w tym przypadku wyglądają następująco:
01.05. - 31.07.2012
01.08. - 31.10.2012
01.11. - 31.01.2012
01.02. - 30.04.2012.

Z informacji, które udało mi się uzyskać, wynika, że wnioski złożone po wyczerpaniu kontyngentu powinny czekać w kolejce. Ale pani w urzędzie nie była zbyt przekonana, więc ja sama również nie traktuję tej informacji jako prawdziwą. 

Pozwolenia wydaje (o ile są dostępne) kantonalny Urząd migracyjny. Czas oczekiwania na odpowiedź w kantonie Bern, to obecnie 4-6 tygodni.

Co zrobić jeżeli się nie dostanie pozwolenia typu B? Rozmawiać z pracodawcą, żeby zmienił umowę o pracę na czas określony do jednego roku (otrzymuje się pozwolenie typu L; pozwolenia tego typu nie podlegają ograniczeniom ilościowym). Oczywiście przed upływem roku trzeba złożyć wniosek o przedłużenie pozwolenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz